czwartek, 1 września 2022

Tabliczka

(...)

Z rozmontowanej ostatnio wystawy „Cystersi w Polsce” widzieliśmy również małą tabliczkę, na której wyryty napis powiada: „Ossa et cineres beati Vincenti Catlubonis, ordinis cistertie A. D. 1633 19 Augusti hic deposita”. Tabliczka jest mała jak czekolada, wykonana z ołowiu czy jakiegoś stopu. Najciekawsza jest historia tej tabliczki. Kiedy kości i szczątki uczonego kronikarza złożono w małej srebrnej trumnie, tabliczkę schowano w zakamarkach klasztoru. A kiedy klasztor zlikwidowano, ślad po niej zaginął. Nie na długo. W roku 1859 znalazła się u Riterbanda, pierwszego Żyda, który osiedlił się w Jędrzejowie; przeznaczona była jako ołów do przetopienia. Przechodził ulicą Krzywe Koło Piotr Andrzej Przypkowski, który był właśnie z wojny krymskiej powrócił. Pan Riterband odprzedał tabliczkę za rubla. Riterband, kiedy się wzbogacił, ożenił się z córką samego rabina Birenstocka [Birensztoka - przyp. MM]. Tabliczka znalazła się w zbiorach rodziny Przypkowskich.

Dziwne są dalsze dzieje nie tyle tabliczki, ile ludzi, którzy mieli z nią coś wspólnego. Oto syn Andrzeja Piotra został żydowskim sędzią pokoju w 1931 roku. Wielka delegacja z brodami i w jarmułkach wtargnęła do domu nr 8 przy Rynku, gdzie mieszkał doktor Feliks, i uroczyście wręczyła mu Torę wydrukowaną w Jerozolimie, z jego nazwiskiem, jako rabina, wydrukowanym na pierwszej stronie. Oczywiście nazwisko przekręcono w Ziemi Świętej na „Przypkawski”, ale to podobno dlatego, że w hebrajskim nie ma litery „o”. Żydzi umyślili sobie, że w dobie antysemickiej sanacji lepiej spory między sobą rozstrzygać przed kimś, do kogo mają zaufanie. Biedzili się długo, aż upatrzyli sobie doktora Feliksa. I doktor Feliks przysiągł na Torę, potem przez lata pełnił niejako funkcję rabina w mieście Jędrzejowie... Natomiast potomkowie pana Riterbanda i rabinówny Birenstock zdołali przetrwać okupację i zamiast żelaznego handelku na Krzywym Kole mają w Paryżu wspaniały magazyn i hurtownię. Tak więc teraz w Paryżu kolejny Przypkowski, Tadeusz, bywa gościem, oni zaś są gospodarzami.

(...)

Źródło / source:

Ostatki staropolskie - Janusz Roszko, Stefan Bratkowski. Warszawa 1966 - wyd. Czytelnik 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz